2017-06-05

wakacje!

Kochani Czytelnicy!
Choć dopiero początek czerwca, dla mnie właśnie zaczynają się wakacje. Jedziemy na parę dni do Bangkoku, by stamtąd przez Ukrainę polecieć do Polski. Dla Tajfuniątka będzie to pierwsza wizyta w Polsce; nie mogę się już doczekać jej reakcji - no i oczywiście reakcji wszystkich Krewnych-I-Znajomych-Królika, którzy ponoć bardzo już czekają.
ZB zostanie w Polsce krótko - wiąże go praca; nie mógł wziąć trzymiesięcznego urlopu. Za to ja planuję zostać w kraju aż do końca sierpnia, by dać Dziadkom nacieszyć się Maleństwem i by dać sobie chwilę wakacji od Chin. Tym samym - żegnam się z Wami na trzy miesiące. Nie będę uzupełniać bloga zapomnianymi wpisami, bo zamierzam nie mieć czasu. Ale pewnie coś tam pisać i trzymać w zanadrzu będę. W końcu - po to jadę na wakacje, żeby Tajfuniątko sprzedać Dziadkom i sąsiadom, a samej móc się wyspać i zająć samą sobą...
Wybaczcie więc ciszę. A jeśli będziecie bardzo tęsknić - zaglądajcie do Tajfuniątka, bo tam pewnie co jakiś czas wrzucę jakieś zdjęcie czy anegdotkę... No i - piszcie na baixiaotai(at)gmail.com. Mejle zamierzam odbierać ;)
Udanych wakacji!

PS. Mam też nadzieję, że uda mi się z Wami zobaczyć jakoś przy okazji warsztatów herbacianych w Krynicy :) A może ktoś chciałby mi zorganizować warsztaty herbaciane w jakimś innym miejscu Polski? :)

5 komentarzy:

  1. Nie reklamuj Krynicy, błagam! Lista rezerwowa pęka w szwach! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłych wakacji :-)
    Mam pomysł co do zaproszenia na spotkanie, tylko najpierw muszę to spróbować skonkretyzować.
    Odezwę się na mail :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanych wakacji kochana! Nabieraj sił, najlepiej na zapas:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję serdecznie :) Jak na razie jest bosko :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.