2011-08-02

pierwsza historia milosna

Jeden Krzyk Ptaka, moj ulubiony partner pingpongowy, Mandzur, kompletny wariat, opowiedzial mi dzisiaj o swoim pierwszym romansie.
"W pierwszej klasie podstawowki mialem w klasie kolezanke, ktora byla lepsza ode mnie, zawsze ja bylem drugi, a ona pierwsza [tu wstawka: nazwisko i imie mojego Krzyku to po chinsku 宋一鳴 Song Jeden Krzyk Ptaka czyli homofon 送一名 Oddac pierwsze miejsce, co dodaje smaczku :D]. Pewnego razu stalismy sobie pod masztem flagi ChRL na lekcji wf i ona nagle mowi do mnie:
-musze Ci cos powiedziec, ale sie nie gniewaj, dobrze?
-(zaskoczony powaga kolezanki Krzyk obiecuje sie nie gniewac) gadaj :)
-bo widzisz... lubie Cie (to po chinsku dosc mocne wyznanie milosci)
-(Jeden Krzyk Ptaka nie wzlatuje pod niebiosa ani nie wzrusza sie do lez, tylko z pelnym realizmem stwierdza): no, ale co bedzie po szostej klasie, jak pojdziemy do roznych gimnazjow?
-(dziewcze, szczerze, nie sadzac, ze tak odlegla przyszlosc powinna zaklocach zwiazek) no przeciez mamy jeszcze szesc lat!".

Ze zwiazku nic nie wyszlo, bo wowczas Jeden Krzyk Ptaka byl zbyt asekurancki. Ciekawe, czy juz z tego wyrosl...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.